POTRAWY JAKIE DZIECKO MOŻE ZJEŚĆ PODCZAS WIGILII

 W trakcie Świąt Bożego Narodzenia zajadamy się pysznościami. Pieczemy domowe ciasta, gotujemy kompot z suszonych owoców, lepimy uszka z grzybami. Ale nie każda przygotowana przez nas potrawa jest odpowiednia dla małego dziecka. Nie zastanawiamy się nad tym, a tak naprawdę mając w domu małego szkraba powinnismy pomyśleć o tym jakie potrawy przygotować dla niego na wigilijny stół. Wzięłam to pod uwagę już w tamtym roku, kiedy mój synek spędzał z nami swoje pierwsze Święta Bożego Narodzenia. Wtedy miał 10 miesięcy. Swobodnie siedział z nami przy stole w swoim małym krzesełku, ale jadł tyle co kot napłakał. Ugotowałam mu osobno ziemniaczki ( które on uwielbia ) i do tego podałam mu upieczoną w folii z piekarnika rybkę. Zjadł troszkę.
 Myślę, że cała ta otoczka poprostu go zmęczyła. Cieszymy sie przygotowaniami, wspólnym gotowaniem, ozdabianiem domu, a maleństwo? No właśnie, zmienia sie wtedy jego otoczenie i z pewnością takie małe dziecko czuje sie inaczej. Też powinnismy wziąć to pod uwagę.
 W tym roku zdecydowałam, że wszystko zrobię wcześniej. Ten dzień chce spędzić z najbliższymi, to oni mają być najważniejsi, a nie barszcz czy karp.  Zależy mi bardzo na takiej spokojnej Wigilii. Ważne dla mnie jest to, aby moje dzieci czuły sie milo i wyjątkowo. I żeby mój mały szkrab nie zauważył żadnej istotnej zmiany, dzięki temu będzie panował u nas w domu spokój i harmonia. Akurat w Wigilię mój synek kończy 22 miesiące-prawie dwa latka. Ma swoje ulubione potrawy, do których dodam coś nowego.. W tym roku po raz pierwszy spróbuje kompotu z suszonych owoców.
Podzielę sie teraz z Tobą menu jakie przygotowałam dla mojego małego człowieczka na Wigilię.

MENU DLA 2 LATKA NA WIGILIĘ:
• barszcz z ziemniakami ( barszcz czerwony mogą jeść juz 7 miesięczne dzieci. Powinien byc domowy )
• ryba pieczona w folii, w piekarniku z gotowanymi ziemniakami i surówka z tartej marchewki z jabłkiem ( ja wybieram dorsza, mintaja lub łososia-takie ryby są odpowiednie dla dzieci. Zrezygnujmy z karpia. To jest bardzo tłusta ryba, która zawiera dużo ości, na które w szczególności MUSIMY zwrócić uwagę przy podawaniu ryby dziecku ) • ( rybę mogą jeść dzieci od 6 miesiąca życia, najlepiej gotowaną na parze lub pieczona w piekarniku. Smażoną rybę podajemy dziecku dopiero po ukończeniu 11 miesięcy )
• kompot z suszonych owoców ( kompot z suszu można podawać dzieciom po 8 miesiącu życia )
• ciasto IZAURA  https://kontaktmrsmika.blogspot.com/2019/11/ciasto-kakaowe-z-serem-izaura.html

!Ważna uwaga!
~ Barszcz, który gotuję robię tylko i wyłącznie na domowym zakwasie z buraków. Nie dodaje do niego GRZYBÓW ani sztucznych ulepszaczy. Jest domowy i zdrowy.
~ Wybrałam ciasto IZAURA ponieważ nie zawiera miodu, orzechów ani maku. A mój synek jest małym alergikiem, wiec muszę uważać na to co mu podaje do jedzenia. A on uwielbia ciasta😊

CZY DZIECI MOGĄ JEŚĆ GRZYBY ?
***GRZYBY- sa bardzo niebezpieczne i ciężkostrawne. A zatrucie grzybem u takiego malucha jest dużo bardziej silniejsze niż u dorosłego. Ja zawsze sie tego bałam, dlatego moje córki grzyby zaczęły jeść dopiero po ukończeniu 7 roku życia. Wtedy po raz pierwszy wprowadziłam do ich diety pieczarki ( zrobiłam zupę pieczarkową ). Nalałam bardzo mało tylko na próbę. Synowi tez wprowadzę grzyby późno. Nie ma sensu sie zamartwiać na zapas.

CZY DZIECI MOGĄ JEŚĆ MIÓD ?
***MIÓD- mało kto wie, ze miód uczula. !!!NIE WOLNO PODAWAĆ MIODU DZIECIOM DO 1 ROKU ŻYCIA!!! Miód może wywołać u takiego maleństwa chorobę zwaną BOTULIZMEM DZIECIĘCYM. Jest to choroba zagrażająca życiu dziecka! - atakuje nerwy. Dziecko do 1 roku życia nie ma w pełni wykształconej flory bakteryjnej jelit. Ma rownież niedojrzałe komórki układu immunologicznego, które są najbardziej narażone na tą chorobę. Miód jest jedynym produktem spożywczym, który posiada bakterię CLOSTRIDIUM BOTULINUM ( laseczka jadu kiełbasianego ). Jako bardzo ostrożna mama wolę jeszcze nie wprowadzać miodu mojemu synkowi, a tylko i wyłącznie dlatego, ze jest alergikiem. Bardzo jednak nad tym ubolewam, ponieważ prowadzę z mężem pasiekę i wiem jakie cudowne właściwości zdrowotne ma to płynne złoto. Zacznę wprowadzać miód synkowi dopiero jak skończy 2 latka nie wcześniej(taka jest moja decyzja).
Miód można wprowadzać od 1 roku życia dziecka. Ja jestem poprostu  ostrożna.

CZY DZIECI MOGĄ JEŚĆ CIASTA?
Oczywiście, ze mogą. Jednak warto zwrócić uwagę na to, jakie składniki zawiera ciasto, które chcemy podać dziecku. Ciasta, które podajemy dziecku powinny zawierać bardzo mała ilość cukru. Z pewnością bezpiecznym ciastem będzie sernik, babka, biszkopt z owocami, kruche ciastka, szarlotka z cynamonem. Zwróćmy uwagę na ciasta i pierniki zawierajace wcześniej wspomniany miód, którego dziecko do 1 roku życia NIE MOŻE spożywać.
Mak jest ciężkostrawny dla maluchów, wiec lepiej podać dziecku ciasta z makiem dopiero jak trochę podrośnie. Jeśli chodzi o orzechy to tez bym z nimi uważała. Chociażby dlatego, ze takie małe dziecko, może się nimi zadławić. Taki maluch nie pogryzie jeszcze tak dokładnie jak dorosły. Do tego miejmy na uwadze to, ze orzechy rownież uczulają. Dlatego trzeba zachować odpowiednia ostrożność przy podawaniu dziecku ciasta z orzechami. Nie podawajmy dzieciom ciast z masami, które rownież mogą wywołać złe samopoczucie u malucha, taka masa jest tłusta i zbyt ciężka dla brzuszka małego dziecka.

Podczas Świąt możemy podać dziecku trochę sałatki jarzynowej ( z domowym majonezem, bez sztucznych ulepszaczy ) domowy chleb, rybkę, pierogi ruskie, ryż ze śliwką, ryż z tartym jabłkiem, zamiast krokietów-naleśniki z domowym dżemem lub owocami. Możliwości mamy naprawdę wiele. Taki maluch dużo nie zje, ale ważne jest to, aby przygotować dla niego potrawy, odpowiednie do jego wieku. I zwrócić szczególną uwagę na dodawane do nich składniki. To wszystko robimy z troską o nasze małe pociechy.

WAŻNE!!!
Wszystkie rady jakich udzieliłam w tym poście, są tylko i wyłącznie moim życiowym doświadczeniem. Nie jestem lekarzem ani dietetykiem. Jestem mamą trójki dzieci i wiedzę na temat dręczących mnie pytań przez lata czerpałam z książek oraz dobrych rad położnych oraz lekarzy specjalistów. Tą wiedzą dzielę sie teraz z Tobą. 

Pozdrawiam Cie serdecznie
Monika